Księżniczka na opak wywrócona

18-go maja, grupą 50 uczniów naszego LO, wybraliśmy się na przedstawienie ,,Księżniczka na opak wywrócona” do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Utwór jest imitacją XVII-wiecznej komedii hiszpańskiego dramatopisarza Pedro Calderona autorstwa Jarosława Marka Rymkiewicza. Spektakl został wyreżyserowany przez Remigiusza Brzyka, a grało w nim 10-ciu studentów IV roku Wydziału Aktorskiego.

W spektaklu zaskakiwała niecodzienna scenografia i wieloplanowość sceny, podzielonej na kilka części, dzięki czemu postaci funkcjonowały w symbolicznej przestrzeni dwóch pałaców, których centralnym punktem był ogród. Dlatego na pierwszym planie znajdowała się ziemia, w której dzień w dzień pracowali królewscy ogrodnicy. Na kolejnym planie znajdowała się długa, biała wstęga, która posłużyła później do tańca, a dokładniej baletu, jednej z aktorek oraz trzeci, lecz także ważny plan, gdzie umieszczony był ogromny stół wraz z krzesłami, co miało symbolizować wnętrze jakiegoś pomieszczenia, prawdopodobnie pałacu czy zamku.

Ujęła nas także gra aktorska. Młodzi aktorzy nie tylko wypowiadali swoje kwestie bez ani jednego zająknięcia się, ale także świetnie operowali mimiką twarzy oraz gestami. Przykładem może być sepleniąca służąca Laura, która przez całe przedstawienie była uśmiechniętą dziewczyną, choć skrywała za taką maską wiele tajemnic. Niestety w niektórych momentach ciężko było zrozumieć symboliczne sceny, np. taniec z maskami czy wierszowany tekst, choć niepozbawiony ironii czy humoru. Oczarowały natomiast stroje, np. białe kombinezony ogrodników, które pomimo pracy w ziemi, wciąż pozostawały czyste, nieskalane brudnym podłożem czy symboliczne płaszcze – kołdry.

Celem spektaklu było zmuszenie do bacznej obserwacji poprzez swoją wieloplanowość. W pewnym momentach także doznaliśmy wrażenia, że postacie na scenie zdawały się wiedzieć o istnieniu publiczności. Tekst sztuki, traktujący o klasycznych perypetiach miłosnych, daje wiele do myślenia nad skutkami podziałów społecznych i ekonomicznych oraz nad umownością świata realnego oraz fikcji, zgodnie z obecną wciąż w spektaklu calderonowską zasadą, że życie jest snem.

 

Wiktoria Bernecka, 1e