Licealiści Wspierają WOŚP

Za nami już 22 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która w tym roku nosiła hasło: Na ratunek.
W niedzielę 12 stycznia wolontariusze z całej Polski zbierali pieniądze na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów. Także uczniowie I LO nie pozostali bierni i chętnie wsparli akcję. Jednak zanim licealiści wyszli na ulicę z puszkami i identyfikatorami, w piątek 10 stycznia w ramach WOŚP-u w naszej szkole zorganizowano akcję „Ciasteczko”, nadzorowaną przez p. Joannę Kazanecką i p. D. Janię – Michalak. Każdy chętny mógł upiec (lub kupić) ciasto. Słodkości były później sprzedawane przez wolontariuszy i Samorząd Uczniowski na przerwach pomiędzy lekcjami w głównym budynku LO, a także w internacie. Wypieki były również „prezentowane” w sobotę; tym razem studentom Staropolskiej Szkoły Wyższej. Cały dochód ze sprzedaży był przeznaczony na konto WOŚP-u. W finałowym rozrachunku z całej akcji udało się zebrać aż 1795,43 zł! Jak widać, ciasta cieszyły się dużą popularnością, co, mam nadzieję, wynikało z dobroduszności uczniów, a nie z ich łakomstwa 🙂

Dwa dni później rozpoczęła się już oficjalna część Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Parunastu uczniów „Kościuszki” zaangażowało się w zbieranie pieniędzy i od samego rana z puszką w ręku oraz z charakterystycznymi „serduszkami” można ich było spotkać w określonych miejscach Myślenic.

W godzinach wieczornych rozpoczęło się liczenie funduszy uzyskanych z akcji WOŚP-u. Każda z zaangażowanych osób pracowicie przekładała każdą złotówkę. Po przeliczeniu okazało się, że licznik wskazuje kwotę 3958 zł i 10 gr . Wszystkim, którzy wsparli WOŚP, serdecznie dziękujemy w imieniu całej fundacji i oczywiście dzieci oraz seniorów, dla których te pieniądze były zbierane.

Formalnie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy 2014 zostaje zamknięta. Nie oznacza to jednak, że przez kolejny rok nie możemy pomagać i wspierać potrzebujących. Rozglądając się wokół, na pewno znajdziemy takie osoby i wystarczy mieć tylko trochę dobrej woli, aby je wspomóc dobrym słowem lub czynem.

Adrian Burtan